iPhone 6S

Model miał swoja premierę 9 września 2015 roku. Jego konstrukcja była podobna do iPhone’a 6, ale wady w postaci niewystarczająco sztywnej obudowy zostały wyeliminowane poprzez wzmocnienie jej kluczowych punktów i zabezpieczenie położenia kontrolera ekranu dotykowego. Zastosowano jednak także mniejszy ekran (4,7 cala), który sprzyjał większej sztywności urządzenia.

Nowością było w tym modelu zastosowanie funkcji 3D Touch - technologii pozwalającej na rozpoznawanie siły nacisku przyłożonej do ekranu dotykowego. 3D Touch stworzył warunki dla zupełnie nowych sposobów interakcji z urządzeniem - jeden ruch zastępował tutaj kilka, dzięki czemu możliwy stał się np. szybki podgląd maila czy zdjęcia.

iPhone 6S posiadał nowy 12-megapikselowy aparat fotograficzny z możliwością rejestracji wideo w rozdzielczości 4K. Pojawiła się tu także funkcja Live Photos - seryjny zapis, tuż przed i po fotografowanej chwili.

Model 6S to także nowy procesor - 64-bitowy A9. Jego wydajność znacznie wzrosła w stosunku do poprzednika - 70% dla procesora głównego (CPU: 1.85 GHz dual-core 64-bit ARMv8-A "Twister") i nawet 90% w przypadku procesora graficznego (GPU: PowerVR GT7600). Nowy był także koprocesor ruchu - M9.

Niewielkie zmiany nastąpiły także w wyglądzie urządzenia. Wykorzystano nowy stop aluminium serii 7000 i specjalnie utwardzone szkło (podwójnie jonizowane). Do palety barw dołączył kolor różowego złota.

iPhone 6S posiadał 2 GB pamięci operacyjnej i pracował pod ulepszonym systemem iOS 9. Bateria o pojemności 1715 mAh miała wystarczać na jedną dobę intensywnego użytkowania. W modelu tym wykorzystano technologię 4G LTE Advanced, zapewniającą znacznie szybszą łączność od rozwiązań stosowanych w poprzednich generacjach smartfona.

Niestety niektórych egzemplarze tego modelu wyposażone zostały w wadliwą baterię, która nieoczekiwanie potrafiła się wyłączyć. Apple przeprowadziło bezpłatna akcję wymiany akumulatorów wśród iPhone’ów, które posiadały odpowiednie numery seryjne, wskazujące na zastosowanie awaryjnego podzespołu. Kolejna aktualizacja systemu iOS 10.2.1 miała przeciwdziałać tego typu odłączeniom.